lis 02 2003

opera mydlana


Komentarze: 0

oblakana telenowela, w dodatku achronologiczna...

Osoby:
Ja - narrator
Jarek - moj syn, lat 4
Aneta - jeszcze obecna zona, osoba ktorej chyba nigdy naprawde nie znalem, a moze balem sie poznac
Monika - pierwsza zona, wspanialy przyjaciel
Pawel - obecny maz Moniki, kumpel ze studiow, przyjaciel
Edyta - poprzedniczka Anety, kilka epizodow z nia w roli glownej moze okazac sie istotne
inni - wyjda w trakcie

stan na dzis:
Od kilku dni jestemy (ja i Jarek) na "swoim"
Niecaly miesiac temu opuscilismy Czestochowe, w ktorej zrobilo sie "za goraco", maluch sam domagal sie, by uciec tam, gdzie nikt nas nie rozlaczy.
"Przechowalnie" paradoksalnie znalezlismy u Moniki i Pawla, wystarczajaco daleko od Anety. W tym czasie znalezlismy w miare sympatyczne mieszkanie, troche zlecen, zeby na to wszystko zarobic i cieszymy kazdym kolejnym dniem razem.
Mlody cieszyl sie smokiem, rynkiem, "chlopskim jadlem", teraz oswaja sie nowym Domem, chcialby, zeby byl on juz "na zawsze", ale z wynajetym mieszkaniem rozmaicie bywa... Rodziny tu brak. Ciezko wykonac jakiekolwiek ruchy.

Maly jest alergikiem, wdawala sie astma oskrzelowa, notoryczne zapalenia oskrzeli, anginy ropne i inne swinstwa. Odpukac, od czerwca nie chorowal. Troche sie boje poslac go do przedszkola. Ale w koncu trzeba bedzie, gada jak dorosly, jeszcze straci kontakt z rowiesnikami...
Zobaczymy, jeszcze nie wiem, jak dlugo tu zabawimy.

ten_years_after : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz